Zanim zaczniesz skoki spadochronowe (e-book)

4,90

“Zanim zaczniesz skoki spadochronowe”

Bardzo popularny e-book, poświęcony realiom uprawiania spadochroniarstwa w aktualnej Polsce. Tym razem opis  poradnika słowami autora, znanego ze swojego ciętego języka i nie owijania w bawełnę swoich spostrzeżeń.
Możecie powiedzieć, wyjechał sobie do ciepłego kraju i się mądrzy. I możecie mieć rację. Możecie też powiedzieć, iż mając możliwość skakania niemal codziennie zmienia mi się punkt widzenia. I tu także możecie mieć rację. Są jednak rzeczy, które widać i które czuć. Opowieści, komentarze, reakcje i strzępy informacji tworzą pewien obraz. Możecie powiedzieć, że opisując poniżej tenże obraz się mylę – a jeśli tak uważacie, to znak, że mieliście ogromne szczęście trafić do wyjątkowych ludzi.
Niektórzy mogą jednak nie mieć tyle szczęścia. Przyda im się nieco informacji, czego oczekiwać na początku swojej przygody ze skokami spadochronowymi.
Znajdziecie tu uaktualnione komentarz oraz zebrany “Wykaz polskich ośrodków szkolenia spadochronowego certyfikowanych w ULC do szkolenia PJ” , wraz z telefonami i emailami kontaktowymi.

 Uogólniając i nazwiska wykluczając

  • W Polsce (i nie tylko, ale tam zawsze bardziej) nie szanuje się uczniów należycie. Nie szanuje się nikogo, z zasady, nie szanuje się również ich pieniędzy.
  • W Polsce (i nie tylko, ale tam zawsze bardziej) panuje kult taniości. Ciężka praca systemu edukacyjnego i młodego kapitalizmu doprowadziły do stanu, w którym umiemy ocenić tylko jeden parametr produktu lub usługi – jego cenę. Na niczym więcej się nie znamy, więc tego co tanie, z uporem szukamy.
  • W Polsce (i nie tylko, ale tam zawsze bardziej) donosi się, podkłada kłody, uprawia nieuczciwą konkurencję.  Wszyscy prowadzący jakąś działalność gospodarczą, przedsiębiorcy są napiętnowani i zawsze muszą ledwo co wiązać koniec z końcem.
  • W Polsce (i nie tylko, ale tam zawsze bardziej) pogoda jest w kratkę, sezon jest krótki i wietrzny. Lata się często w nie do końca idealnych warunkach, a sytuację finansową stref często ratują pasażerowie tandemowi.
  • W Polsce (i nie tylko, ale tam zawsze bardziej) nie ma też podręczników, nie ma zaangażowanej w szkolenie federacji, nie ma wspólnych przedsięwzięć. To miasta państwa skoncentrowane wokół samolotu działającego na danym lotnisku. Wróg wroga niekoniecznie jest przyjacielem, raczej też jest wrogiem.
  • W Polsce (i nie tylko, ale tam zawsze bardziej) student poczeka, aż instruktor dwojga uprawnień, najpierw obsłuży pasażerów tandemowych. Dopiero potem, jak mu starczy czasu i pogody, zajmie się swoim uczniem.

Podsumowanie:

Student / Uczeń / Młody – mają w Polsce bardzo kiepską sytuację. Oczywiście nasuwa się zaraz myśl, że chcę w sposób nieetyczny sposób reklamować swoje usługi świadczone w słonecznej Hiszpanii. No oczywiście, że chcę to zrobić, ale się powstrzymam i będę dalej pisał, o co mi chodzi.
Student ma źle nie tylko z wyżej wymienionych niektórych powodów.

Otóż ma źle, bo nie ma zielonego pojęcia, czego ma w zasadzie wymagać. Gdy ktoś zaczyna skoki, nawet nie wie jakiej wiedzy, jakich ćwiczeń, jakiej obsługi klienta ma oczekiwać. Wiadomo, że nie będzie to usłużna postawa gnębionych pracowników wielkich przedsiębiorstw handlowych. Wiadomo też, że nie ma co liczyć na nakierowaną uwagę o charakterze niezwykle indywidualnym jak na ten przykład u manikiurzystki.
Jednak wiadomo jest również, że nic nie wiadomo.
W świecie certyfikatów, audytów, papierów w tekturowych lub plastikowych teczkach. W świecie zunifikowanych procedur dupokrywczych, wszystko może wyglądać ok z punktu widzenia inspektora kontrolującego dany ośrodek szkolenia. Tymczasem studentów wszyscy mogą mieć głęboko w kadrowej dupie, papiery wypełnione, podpisane, pieczątki przyłożone. A więc szybko, szybko do samolotu.

Nadmienię, że nie wierzę w to, iż instruktorzy zachowują się tak w sposób wyrachowany, że specjalnie traktują studentów po macoszemu. Uważam, że robią to, bo nikt nie wymaga od nich nic więcej.  Nie będą przecież wystawiać nosa przed szereg, bo ktoś go im utrze. Tak więc się utarło, że studentem zajmuje się na ostatnią chwilę, kiedy się właśnie skończyła kolejka pasażerów tandemowych.

Proponowane działanie naprawcze

Opracowałem niewielki skrypt dla kandydatów, w którym będzie opisane, czego może wymagać, czego może oczekiwać, co jest jego odpowiedzialnością, co jest wzajemnym poszanowaniem procesu przekazywania wiedzy i nabywania umiejętności. Czyli krótko mówiąc informator “Co trzeba wiedzieć zanim wyskoczy się z samolotu?”
Nie mam zamiaru opisywać żadnych konkretnych stref zrzutu. Ani umniejszać zasług instruktorów ani ich gloryfikować. Jeśli ktoś się obrazi, to nie będzie to dla mnie nowa sytuacja. Po latach spędzonych w Polsce jest bardzo mocno odporny. A nawet jak już ktoś mnie zagotuje (i nie będę mógł go zablokować jak na FB) to sobie odejdę od komputera i wyjdę na słoneczko, naładuję baterie i spokojnie wrócę ;D.

Przewidywane skutki

O ile informacja dotrze do adresata, to system zacznie się uzdrawiać. Instruktorzy pomimo swoich egocentrycznych wizji pełnią funkcję usługową. Służą pomocą osobom zainteresowanym szkoleniem. W taki, lub inny sposób, są za to wynagradzani.

  • Jeśli uczeń będzie wiedział, co jest jego obowiązkiem – to instruktorowi będzie prościej go szkolić,

  • Jeśli uczeń będzie wiedział, czego oczekiwać od instruktora – to szkoleniowiec zacznie robić swoją dobrą robotę. A jeśli nie będzie jej robił, to uczeń będzie wiedział, że jest ignorowany.

  • Jeśli to mu pasuje, to będzie sobie dalej tam trwał, jeśli zaś będzie mu taka sytuacja przeszkadzać, to wtedy zacznie zmieniać swoje otoczenie.

Description

zanim zaczniesz skoki spadochronowe

Brand

Skydive Atmosfera Exclusive